aaa4
Dołączył: 25 Sie 2017
Posty: 4
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 18:28, 29 Sie 2017 Temat postu: nok |
|
|
-Ale przeciez to nie zadziala - szepnela Meggie.
-No to co? Trzy dni to duzo czasu - odparl Fenoglio, siadajac z powrotem przy stole. - Ale mam nadzieje, ze nie beda nam potrzebne. W koncu juz jutro wieczorem mamy zapobiec egzekucji, czyz nie tak?
Przez reszte dnia na zmiane patrzyl w sufit lub pisal jak opetany. Coraz to nowe biale karty zapelnialy sie jego duzym, [link widoczny dla zalogowanych]
niecierpliwie rzucanym na papier pismem. Meggie mu nie przeszkadzala. Usiadla przy oknie z olowianym zolnierzykiem, spogladajac na wzgorza i zastanawiajac sie, gdzie w tym gaszczu listowia i galezi ukrywa sie Mo. Olowiany zolnierzyk siedzial obok niej, z jedna noga sztywno wysunieta do przodu, i przerazonymi oczami przypatrywal sie temu obcemu swiatu. Moze myslal o papierowej tancerce, w ktorej byl zakochany, a moze nie myslal o niczym. W kazdym razie nie powiedzial ani slowa. Nocna
Codziennie w poludnie sludzy znosili tez kwiaty. Narecza kwiatow debu i janowca, i wiazowki, najpiekniejsze i najdelikatniejsze, jakie mozna bylo znalezc w lesie i na polu. Evangeline Walton, Die vier Zweige des Mabinogi Zapadl wieczor, a Fenoglio wciaz pisal i pisal. Pod stolem lezaly zmiete lub podarte kartki. Bylo ich
0 wiele wiecej od tych, ktore odkladal na bok z taka ostroznoscia, jakby litery mogly sie zsunac z
papieru. Kiedy jedna ze sluzacych, drobna, chuda dziewczyna, przyniosla im kolacje, Fenoglio
ukryl zapisane kartki pod kocem na swoim lozku. Tego wieczoru Basta wiecej sie nie pojawil.
Moze byl zajety podkladaniem magicznych karteczek.
Meggie polozyla sie spac dopiero, kiedy na dworze zrobilo sie tak czarno, ze niebo zlalo sie ze wzgorzami. Okno zostawila otwarte.
-Dobranoc! - szepnela w ciemnosc, jakby Mo [link widoczny dla zalogowanych]
byl w stanie ja uslyszec.
Potem wziela olowianego zolnierzyka i wdrapala sie na swoje lozko. Posadzila zolnierzyka obok poduszki.
-Uwierz mi, ty lepiej trafiles niz Dzwoneczek - szepnela do niego. - Ona jest u Basty, ktory mysli,
Post został pochwalony 0 razy
|
|